Przejdź do treści
Przejdź do stopki

[TYLKO U NAS] Prof. T. G. Grosse: Rewolucja klimatyczna spowoduje, że Europa będzie miała bardzo duże problemy z energią i zasilaniem w ciepło

Treść

Cały system EU-ETS i polityki klimatycznej w gruncie rzeczy prowadzi do niewydolności energetycznej. Nieprzypadkowo Władimir Putin wywiera taką, a nie inną presję gazową na Europę, dlatego że zdaje sobie sprawę, że rewolucja klimatyczna spowoduje, iż Europa będzie miała bardzo duże problemy z energią, zasilaniem w ciepło. W związku z tym cała polityka klimatyczna i system handlu emisjami powinien zostać poddany korekcie – powiedział prof. Tomasz Grzegorz Grosse z Uniwersytetu Warszawskiego w programie „Polski Punkt Widzenia” w Telewizji Trwam.

W Brukseli odbył się szczyt Unii Europejskiej i Partnerstwa Wschodniego. Podczas spotkania poruszony został temat certyfikatów emisji dwutlenku węgla. Prof. Tomasz Grzegorz Grosse ocenił, że podwyżka cen tych certyfikatów jest jednym z powodów inflacji.

– Rzeczywiście system EU-ETS, czyli pozwolenie na emisję gazów cieplarnianych, w ciągu ostatniego roku wzrósł. Oznacza to, że cena pozwoleń wzrosła o 200 procent (z poziomu 30 euro do poziomu 90 euro). Prognozy są takie, że cena ta może wzrosnąć w przyszłym roku nawet do 200 euro za tonę. Będzie to niezwykła podwyżka cen dla systemu EU-ETS i jest to element nakręcający inflację – wskazał gość programu.

– Innym czynnikiem jest także presja gazowa ze strony Rosji, która ma charakter geopolityczny i rujnuje mieszkańców Europy. Dla mieszkańców i przemysłu dotkliwie odczuwa się podwyżkę cen energii, a to też przekłada się na inflację – dodał.

Prof. Tomasz Grzegorz Grosse zwrócił uwagę, że bezpieczeństwo energetyczne w Europie jest zagrożone. Z jednej strony system EU-ETS jest niewydolny, a z drugiej Władimir Putin wywiera presję gazową.

– Cały system EU-ETS i polityki klimatycznej w gruncie rzeczy prowadzi do niewydolności energetycznej w Unii Europejskiej. Nieprzypadkowo Władimir Putin wywiera taką, a nie inną presję gazową na Europie, dlatego że zdaje sobie sprawę, że rewolucja klimatyczna spowoduje, iż Europa będzie miała bardzo duże problemy z energią, zasilaniem w ciepło. W związku z tym cała polityka klimatyczna i system handlu emisjami powinien zostać poddany korekcie – mówił profesor.

Podczas szczytu klimatycznego premier Mateusz Morawiecki namawiał, aby pochylić się nad koncepcją systemu EU-ETS, który zdaniem premiera jest skutkiem pogłębiającej się inflacji. Prof. Tomasz Grzegorz Grosse zaznaczył, że duże koszty certyfikatów emisji dwutlenku węgla niszczą gospodarkę europejską.

– Politycy powinni zastanowić się, jak zmienić system EU-ETS, ponieważ system ten powoduje bardzo duże koszty, które rujnują europejską gospodarkę i mogą być przyczyną ogromnych trudności o charakterze politycznym. Zamiast refleksji nad systemem EU-ETS, do czego namawiał premier Mateusz Morawiecki, Unia Europejska proponuje, że system ten przenieść na dwa kolejne sektory – transport i mieszkalnictwo, co z całą pewnością będzie coraz bardziej nakręcać spiralę cen energii, a tym samym inflację w całej Europie. Jest to porażka całej Unii Europejskiej – podkreślił profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

Celem działania systemu EU-ETS ma być doprowadzenie do redukcji emisji gazów cieplarnianych, poprzez uwzględnienie kosztu emisji dwutlenku węgla w produkcji energii i wyrobów przemysłowych. Miało to sprawić, że wysokoemisyjna działalność stanie się droższa niż w przypadku wykorzystania w niej czystych alternatyw.

– Politycy unijni nie widzą zagrożenia i problemu w systemie handlu emisjami. Podczas unijnego szczytu Komisja Europejska oceniła, że system EU-ETS nie ma zasadniczego wpływu na inflację. Komisja Europejska zaprzecza negatywnym skutkom EU-ETS, a ponadto chce rozciągnąć ten system na inne sektory – dlaczego? Czy elity brukselskie rozmijają się z rzeczywistością? – podkreślił profesor.

– Ostatnio spotkałem się z opinią, całkiem słuszną: Część lewicowa, która ma dużo do powiedzenia w Brukseli, uważa, że im cena pozwoleń EU-ETS jest wyższa, tym lepiej dla klimatu. To absurd. Lewicowi politycy zapominają o swoich wyborcach. Przecież powinni kierować się wrażliwością społeczną, a to powinno temperować ich ambicję. Okazuje się jednak, że klimat jest ważniejszy od człowieka w Parlamencie Europejskim – dodał profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

Prof. Tomasz Grzegorz Grosse zwrócił uwagę, że jeżeli zaczniemy rozwijać system EU-ETS, to problem inflacji będzie się pogłębiać,

– Integracja europejska zmierza w kierunku poważnych problemów gospodarczych, politycznych i społecznych. Jak zatrzymać ten rozpędzony pociąg, który nie zważa na słowa głowy państw, w tym premiera Mateusza Morawieckiego, którego wspierają inni politycy europejscy. To nie wystarczy, aby zatrzymać polityków lewicowych, którzy uważają, że inflacja to problem krótkookresowy i da się go szybko opanować. Problem polega na tym, że jeżeli zaczniemy rozwijać system EU-ETS, to problem inflacji będzie się pogłębiać – zaakcentował profesor.

radiomaryja.pl

Żródło: radiomaryja.pl,

Autor: mj