Przejdź do treści
Przejdź do stopki

[TYLKO U NAS] dr M. Kędzierski: Jeśli 40 proc. Polaków deklaruje, że chciałoby mieć trójkę lub więcej dzieci, to trzeba znaleźć takie rozwiązania, które sprawią, że ludzie będą mogli te deklaracje zrealizować

Treść

Mówienie o dzietności w kwestiach prokreacyjnych, czyli traktowanie kobiet jako „fabryk do produkcji dzieci”, jest czymś przeciwskutecznym. (…) W polityce czeskiej nie mówi się o tym, żeby Czeszki rodziły dzieci, ale o tym, żeby ludzie byli szczęśliwi, mogli realizować swoje plany. Jeśli popatrzymy na deklarację, że 40 proc. Polaków chciałoby mieć trójkę lub więcej dzieci, to trzeba znaleźć takie rozwiązania, które sprawią, że ludzie będą mogli te deklaracje zrealizować – mówił dr Marcin Kędzierski, ekonomista, ekspert Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego, w sobotnim programie „Polski Punkt Widzenia” w Telewizji Trwam.

Według sondażu CBOS aż 68 proc. Polek nie planuje potomstwa. To zatrważające dane – do tego stopnia, że aż trudno w nie uwierzyć.

-Te wyniki trzeba byłoby rozłożyć na czynniki pierwsze. Przede wszystkim badanie mówi o tym, czy kobieta planuje dziecko, a nie czy chce mieć dziecko. Po drugie, badanie było przeprowadzone wśród wszystkich kobiet. Jeżeli kobieta ma już dwójkę dzieci, to prawdopodobnie, kiedy ma już 30 lat, może nie chcieć mieć więcej potomstwa. Liczba 68 proc. niewiele nam mówi. Trzeba spojrzeć na wyniki dla kobiet, które są bezdzietne, dla kobiet, które mają jedno dziecko i dla kobiet, które mają dwoje lub więcej dzieci oraz jak to się rozkłada w poszczególnych grupach wiekowych – powiedział dr Marcin Kędzierski.

 

Warto zwrócić uwagę na przyczyny, które doprowadziły do tego stanu, że jako społeczeństwo nie decydujemy się na zakładanie rodzin.

– Strona konserwatywna będzie bardziej zwracała uwagę na czynniki kulturowe, kryzys rodziny. Strona liberalna czy lewicowa będzie mówiła o związkach partnerskich, aborcji i in vitro. Wymaga to bardzo dużego niuansowania i spojrzenia jednostkowego, a nie szukania takiej odpowiedzi, która opisze nam całą rzeczywistość. Obserwujemy, że pojawia się coraz większa trudność z zakładaniem związków spowodowana m.in. tym, że kobiety przenoszą się z mniejszych miejscowości do miast i w tych miastach występuje nadreprezentacja kobiet. I analogicznie – na polskiej prowincji mamy więcej mężczyzn. Drugim czynnikiem są kwestie mieszkaniowe. Polska jest krajem, który boryka się z dużymi problemami mieszkaniowymi. Kolejną kwestią jest opieka nad dziećmi. I nie chodzi o opiekę instytucjonalną, ponieważ ona się poprawiła w ciągu ostatnich 7 lat. Liczba miejsc w żłobkach wzrosła do prawie 230 tysięcy miejsc. Jednak musimy pamiętać, że obowiązki rodzicielskie nie spadają na wszystkich członków rodziny, ale na ojca i matkę – wskazał ekonomista.

Namawianie do rodzicielstwa może zniechęcać młodych ludzi do podjęcia decyzji o założeniu rodziny.

– Mówienie o dzietności w kwestiach prokreacyjnych, czyli traktowanie kobiet jako „fabryk do produkcji dzieci”, jest czymś przeciwskutecznym. Dobrze pokazał to Rządowy Instytut Pokolenia, który badał przyczyny czeskiego sukcesu. W polityce czeskiej nie mówi się o tym, żeby Czeszki rodziły dzieci, ale o tym, żeby ludzie byli szczęśliwi, mogli realizować swoje plany. Jeśli popatrzymy na deklarację, że 40 proc. Polaków chciałoby mieć trójkę lub więcej dzieci, to trzeba znaleźć takie rozwiązania, które sprawią, że ludzie będą mogli te deklaracje zrealizować – zwrócił uwagę gość TV Trwam.

W Polsce mamy program 500 Plus oraz 300 Plus. Jest Rodzinny Kapitał Opiekuńczy,  dofinansowanie do żłobków. Istnieje wiele programów dla rozwoju rodzin. Niestety, wskaźnik dzietności jest niski. Jednakże rząd założył strategię, która zakłada, że do 2040 roku osiągniemy zastępowalność pokoleń.

– Nie wierzę w możliwość osiągnięcia tego celu. Myślę, że ten wskaźnik dzietności, który obecnie wynosi około 1,3 i jego utrzymanie na tym poziomie lub nieznaczne podniesienie, będzie dużym sukcesem. Zwróćmy uwagę, co się stało w ostatnich 10 latach. Zarówno w kadencji rządów PO i PSL, jak i Zjednoczonej Prawicy, to jest ogromny skok do przodu, jeżeli chodzi o wsparcie opieki nad dziećmi w domu, jak i wsparcie instytucjonalne – podkreślił ekspert Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego.

Powinniśmy zatem zastanowić się nad tym, co zrobić, by młode Polki i młodzi Polacy czuli się bezpiecznie i chcieli zakładać rodziny – podsumował dr Marcin Kędzierski.

radiomaryja.pl

 

Żródło: radiomaryja.pl, 15 stycznia 2023

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy Cię o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl

 

Autor: mj