Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Polska i Węgry podtrzymują sprzeciw wobec powiązania unijnego budżetu z tzw. praworządnością

Treść

Polska i Węgry wciąż podtrzymują sprzeciw wobec powiązania budżetu z mechanizmem tzw. praworządności. Do kompromisu dojść może już za 3 dni w trakcie szczytu przywódców państw Unii Europejskiej. Na porozumienie liczą m.in. Hiszpania i Słowenia, obawiając się polexitu i rozpadu całej Unii.

Już w 2018 roku liderzy UE byli świadomi, że projekt Komisji Europejskiej o powiązania budżetu z mechanizmem praworządności jest niezgodny z unijnymi traktatami. Mówi o tym utajniona opinia służb prawnych Rady Europejskiej – poinformował na łamach „Naszego Dziennika” europoseł PiS, Jacek Saryusz-Wolski.

– Ta opinia dyskredytuje, obala, miażdży ten pomysł, a ponieważ zamysł polityczny był taki, żeby gwałcąc traktat, wprowadzić mechanizm szantażujący niepokorne kraje, dlatego ją utajniono – stwierdził polityk.

Opinię utajnił sekretariat Rady Unii Europejskiej. Mechanizm tzw. praworządności ostro krytykują Polska i Węgry. W czwartek i w piątek na szczycie przywódców państw UE paść mogą ze strony liderów Unii propozycje kompromisu. Na porozumienie liczy prezydencja niemiecka. Premier Słowenii w liście do przywódców UE apeluje o kompromis na równych zasadach dla wszystkich państw.

– Stworzenie mechanizmu, błędnie nazywanego praworządnością, byłoby sprzeczne z Traktatem o Unii Europejskiej. Byłoby odpowiednikiem niekontrolowanej armaty jądrowej, która może zniszczyć UE – napisał Janez Jansa, premier Słowenii.

Według byłego premiera Donalda Tuska, za ewentualny polexit odpowiadać będzie wyłącznie prezes PiS Jarosław Kaczyński, jeśli dalej będzie groził wetem.

„Przecież to będzie prawdziwy dramat. Nie chcę, by Kaczyński wyprowadził Polskę z Unii, ale to my musimy go zastopować. (…) Nawet ,jeśli Unia znajdzie kompromis w sprawie budżetu, to w pamięci pozostanie, kto robił kłopot” – stwierdził w „Newsweek” Donald Tusk, szef Europejskiej Partii Ludowej.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego Zdzisław Krasnodębski widzi w słowach Donalda Tuska chęć umniejszenia znaczenia Polski w Unii.

– To jest oczekiwanie od nas, że będziemy potulnym uczniem (…). Bądźmy cicho, siedźmy grzeczni, nie walczmy o swoje interesy – powiedział prof. Zdzisław Krasnodębski w Polskim Radiu.

Wizję polexitu odrzuca minister ds. europejskich Hiszpanii, wskazując, że Polska to jeden z kluczowych partnerów Hiszpanii w Unii Europejskiej. Konieczny jest kompromis, aby Europa nie utraciła środków z budżetu i Funduszu Odbudowy – dodaje minister.

– Formuła powiązania wypłat z przestrzeganiem praworządności, owoc kompromisu między Parlamentem Europejskim i niemieckim przewodnictwem, nie może już być zmieniona. Wszyscy koncentrują się na tym, jak w inny sposób wyjść naprzeciw oczekiwaniom Polski i Węgier – podkreślił w „Rzeczpospolitej” Juan Gonzalez-Barba, minister ds. europejskich Hiszpanii.

Opozycja żąda od premiera wycofania groźby weta, strasząc jego efektami.

– Premier Morawiecki nie myśli o tym, czy straci dopłaty rolne, bo nie jest rolnikiem. Nie interesuje się tym, czy miejsca pracy stracą Polacy –  stwierdził Andrzej Halicki, europoseł PO.

Nawet gdyby doszło do zawetowania budżetu wprowadzone będzie prowizorium budżetowe, w którym pieniądze unijne, w tym dla rolników, będą zagwarantowane. Tymczasem prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz wzywa lidera Porozumienia, Jarosława Gowina, do opuszczenia Zjednoczonej Prawicy.

– I nie wspierać tych, którzy doprowadzają Polskę do skraju głupoty, a za chwilę może bankructwa – mówił polityk.

Mimo wspólnego sprzeciwu Zjednoczonej Prawicy wobec mechanizmowi praworządności Jarosław Gowin chce mniej radykalnego wyjścia z sytuacji. W ubiegłym tygodniu bez wiedzy premiera prowadził rozmowy w Brukseli. Dziś mówi o potrzebie wynegocjowania takiej interpretacji przepisów, która nie pozwoli na nadużycia.

– Skutki weta będą następujące: nie będzie budżetu, którego Polska jest największym beneficjentem. Nie będzie też Funduszu Odbudowy. (…) To, co proponują młodzi koledzy z Solidarnej Polski, wynika z niezrozumienia podstawowych mechanizmów gospodarczych – ocenił w „Super Expressie” Jarosław Gowin, wicepremier i lider Porozumienia.

Według Solidarnej Polski tylko wycofanie mechanizmu praworządności będzie powodem do rezygnacji z weta. Unijne deklaracje nie mają znaczenia – zauważył wiceminister sprawiedliwości, Michał Woś, z Solidarnej Polski.

– Wszelkiego rodzaju dodatkowe deklaracje, okrągłe słówka, rozmywanie tego, co jest w tym prawie, to są tylko gesty na potrzeby polityczne – zaznaczył wiceminister.

Jak zauważył socjolog Mariusz Sieraczkiewicz, odmienność zdań w Zjednoczonej Prawicy nie jest rozłamem. Do czwartku jeszcze wiele może się wydarzyć w ZP, ale też w Unii Europejskiej.

– W ciągu tych 3 dni może się odbyć wiele rozmów, wiele spotkań, wiele narad (…). W zależności od tego, jak się zachowa UE oraz jak się zachowa polski i węgierski rząd, od tego zależy przyszłość Unii – wyjaśnił socjolog.

Nowy budżet UE i Fundusz Odbudowy to w sumie 1mld 800 mln euro.

TV Trwam News

Żródło: radiomaryja.pl,

Autor: mj

Tagi: budżet UE Polska praworządność Węgry