Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Pokój Chrystusowy, pokój wyrastający z wiary i ufności, że życie wygrało ze śmiercią

Treść

Nie chodzi o spokój czy „święty spokój”, ale o niewzruszoną pewność, że mamy udział w Jego życiu…

XIV Niedziela Zwykła
Iz 66,10–14c; Ga 6,14–18; Łk 10,1–12.17–20

„Pokój temu domowi” – takie jest pierwsze słowo orędzia Ewangelii. I takimi słowami rozpoczynamy Mszę św. Słowo „pokój” łączy wszystkie dzisiejsze czytania. Izajasz zapowiada czas pokoju dla narodu wybranego po czasie niewoli babilońskiej. Będzie to czas błogosławiony, kiedy wszyscy poznają Boga i zrozumieją, że z Jerozolimy przychodzi ten pokój: Ja was pocieszać będę; w Jerozolimie doznacie pociechy. Na podstawie słów Izajasza można by sobie wyobrazić czas pokoju jako swoistą sielankę. I wydaje się, że Żydzi właśnie czegoś takiego oczekiwali. Ponadto prorok Izajasz mówi:

Oto skieruję do niej pokój jak rzekę i chwałę narodów jak strumień wezbrany. Ich niemowlęta będą noszone na rękach i na kolanach będą pieszczone (Iz 66,12).

Co to znaczy? Dla Żydów oznaczało to, że wszystkie narody będą im podporządkowane, a oni będą w pozycji panujących. Trochę tak, jak za czasu króla Dawida, który podbił sąsiednie narody.

Ale realizacja tej zapowiedzi Izajasza jest zupełnie inna, wręcz paradoksalna. Pokój rzeczywiście przyszedł z Jerozolimy, ale ten pokój przyniósł krzyż Chrystusa. Przez swoją miłość do końca pojednał On człowieka z Bogiem i jednocześnie pojednał dwa, dotychczas wrogie sobie rodzaje ludzkości: Żydów i pogan. O tym właśnie pisze św. Paweł: ani obrzezanie nic nie znaczy, ani nieobrzezanie, tylko nowe stworzenie (Ga 6,15) – czyli przynależność do Chrystusa Zmartwychwstałego. Ale to się dokonuje przez Jego krzyż. Dlatego św. Paweł mówi:

Nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa, dzięki któremu świat stał się ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata (Ga 6,14).

Nie należy owego ukrzyżowania świata mylić z odcięciem się od niego, pogardą czy negacją. Świętemu Pawłowi chodzi w tym przypadku o to, że świat z jego atrakcjami przestaje dla niego mieć istotne znaczenie. Ważne jest „nowe stworzenie”, czyli nowe życie. Świat natomiast przemija wraz z jego atrakcjami. Każdy tego doświadcza w swoim życiu. Każdy także będzie musiał się kiedyś z tym światem rozstać. I wtedy pozostanie to, co najważniejsze: „nowe stworzenie w Chrystusie”. W Ewangelii Pan Jezus zwraca na to uwagę swoim uczniom: nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie (Łk 10,20). Przejawy mocy, jaką Pan Jezus obdarzył swoich uczniów, nie mogą im zasłonić ostatecznego celu. Rozmaite dary, jakie otrzymujemy, mają znaczenie tutaj, na ziemi. Ich celem jest służba w budowaniu królestwa Bożego. Kiedy przyjdzie samo królestwo, przestaną one być potrzebne, bo nie będzie trzeba już wypędzać złych duchów. Nie można się zatem na tym zatrzymywać i koncentrować. Jest to, niestety, czasem pułapka dla wielu ludzi, którzy szukają przejawów nadzwyczajnego działania.

Pan Jezus jako pierwsze i w istocie najważniejsze orędzie wskazuje pokój. Nie chodzi o spokój czy „święty spokój”, ale o niewzruszoną pewność, że mamy udział w Jego życiu, mimo największych nawet przeciwieństw, jakich możemy doznawać. Nawet mimo naszych upadków, które możemy Mu wyznać i otrzymać przebaczenie. Jest to pokój Chrystusowy, pokój wyrastający z wiary i ufności, że życie wygrało ze śmiercią. Chrystus nam to objawił przez swoje zmartwychwstanie. I to jest ów pokój promieniujący z Jerozolimy, miejsca, gdzie dokonało się zbawienie na krzyżu i objawienie zmartwychwstania. Nie jest to pokój tego świata, ale pokój ufnej nadziei na życie, które Chrystus nam ofiarowuje.

Fragment książki Rozważania liturgiczne na każdy dzień. T. 4: Okres zwykły 12-23 tydzień

Włodzimierz Zatorski OSB – urodził się w Czechowicach-Dziedzicach. Do klasztoru wstąpił w roku 1980 po ukończeniu fizyki na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pierwsze śluby złożył w 1981 r., święcenia kapłańskie przyjął w 1987 r. Założyciel i do roku 2007 dyrektor wydawnictwa Tyniec. W latach 2005–2009 przeor klasztoru, od roku 2002 prefekt oblatów świeckich przy opactwie. Autor książek o tematyce duchowej, między innymi: “Przebaczenie”, “Otworzyć serce”, “Dar sumienia”, “Milczeć, aby usłyszeć”, “Droga człowieka”, “Osiem duchów zła”, “Po owocach poznacie”. Od kwietnia 2009 do kwietnia 2010 przebywał w pustelni na Mazurach oraz w klasztorze benedyktyńskim Dormitio w Jerozolimie. Od 2010 do 2013 był mistrzem nowicjatu w Tyńcu. W latach 2013-2015 podprzeor. Pełnił funkcję asystenta Fundacji Opcja Benedykta. Zmarł 28 grudnia 2020 r.

 

Żródło: cspb.pl,

Autor: mj