Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Modlitwa Jezusowa to nieprzeciętna korzyść dla duszy

Treść

Nawet w szarości życia można wzrastać duchowo i rozwijać się przede wszystkim pod względem ludzkim, pokonując kolejne wyzwania, jakie napotykamy na swoje drodze. Dokonuje się to poprzez ćwiczenie się w różnych praktykach.

Nie przystoi, by ci spośród ludzi, którzy są mniej zdolni i wątpią w siebie, zaniedbywali miły Bogu i cnotliwy sposób postępowania oraz gardzili nim, ponieważ jest dla nich rzekomo nie do osiągnięcia i zrozumienia. Muszą natomiast pielęgnować swoją moc i ćwiczyć się, bo nawet jeśli nie będą w stanie zdobyć szczytu cnoty i zbawienia, dzięki praktyce i pragnieniu poprawy albo stają się lepsi, albo przynajmniej nie stają się gorsi – a to nieprzeciętna korzyść dla duszy / Pseudo-Antoni Wielki, Naszego w gronie świętych Ojca Antoniego Wielkiego pouczenia o zachowaniu ludzi i właściwym sposobie postępowania, [w:] Pseudo-Antoni Wielki. Izajasz Anachoreta. Wybór tekstów z I tomu Filokalii, przekład: C. Dobak, redakcja, komentarze i słownik: S. Hiżycki OSB, Wyd. Tyniec, Kraków 2017, s. 58-59 /.

W życiu możemy narzekać, że nie otrzymaliśmy jakiś szczególnych talentów, dobrych zdolności czy potrzebnych umiejętności. Próbuje się w ten sposób tłumaczyć to, że czegoś się nie osiągnęło, że życie jest przeciętne, szare, nawet nudnawe, mało pociągające i inspirujące. Trudno w nim o pełną radość, zadowolenie z tego, co się dokonało. Rodzi to smutek, brak wiary w siebie, a może nawet pretensje wobec Boga.

Pseudo-Antoni mówi, że nawet ci, którzy są mniej zdolni, nie mogą usprawiedliwiać się z tytułu tego, co otrzymali od Boga. Każdy otrzymał od Stwórcy wystarczająco dużo, aby osiągnąć zbawienie. Nawet jeżeli życie kogoś było szare, mało atrakcyjne i nie odbiegało od zwykłych wzorców zachowania i postępowania ludzkiego, jeśli ktoś zrobił wszystko to, co do niego należało, dopełnił się w swojej ludzkiej osobowości i jest on faktycznie doskonały, czyli taki, jaki powinien być w swoim rodzaju. Czyli w efekcie osiągnął cnotliwy sposób postępowania.

Nawet w szarości życia można wzrastać duchowo i rozwijać się przede wszystkim pod względem ludzkim, pokonując kolejne wyzwania, jakie napotykamy na swoje drodze. Dokonuje się to poprzez ćwiczenie się w różnych praktykach. Mogą to być jakieś akty pokutne, posty, ale to przede wszystkim walka ze swoją słabością, pokonywanie wad, coraz większe panowanie nad namiętnościami, nieuporządkowanymi pragnieniami, a także rozwijanie talentów, zdobywanie nowych umiejętności.

Modlitwa Jezusowa jest nie tylko bardzo dobrą praktyką medytacyjną, ale przede wszystkim ascetyczną. Pomaga w ćwiczeniu się w umiejętności panowania nad swoimi myślami, emocjami, pragnieniami. Uczy wytrwałości, stałości, cierpliwości. Daje możliwość bycia samemu ze sobą, aby lepiej poznać siebie. Dużo więcej daje jednak fakt spotkania z Chrystusem, który zawsze ma być ostatecznym celem praktyki medytacyjnej, jak też każdej praktyki ascetycznej. To za Jego sprawą i dzięki Jego łasce człowiek może wzrastać duchowo i zmieniać się na lepsze. Ten proces można także nazwać nawróceniem. Gdy to się dokona, to, jak wskazuje Pseudo-Antoni, stanie się nieprzeciętną korzyścią dla duszy.

Brunon Koniecko OSB – urodził się w 1983 r. w Białymstoku. Jest absolwentem administracji Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Od 2012 profes opactwa tynieckiego. W latach 2011-2016 pracował w Wydawnictwie Benedyktynów Tyniec. Od 2015 r. jest sekretarzem kapituły klasztoru tynieckiego. Prowadzi rekolekcje „Oddychać Imieniem. Modlitwa Jezusowa” w Tyńcu. Autor książek: Medytować to…Nie żartujcie sobie z Bóstwa!Modlitwa Jezusowa. Przewodnik po rekolekcjach Oddychać Imieniem

Żródło: cspb.pl, 16

Autor: mj