Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Być w cieniu

Treść

Czy doceniamy tych, którzy nauczyli nas słuchać Boga? Może już nawet o nich nie pamiętamy albo oni nie są świadomi, jak wielką przysługę nam oddali. Dzisiejsze pierwsze czytanie mówi nam o tym, jak ważna jest życzliwa osoba obok, która pomoże nam usłyszeć głos Boga, nawet jeśli tym samym będzie musiała odejść w naszym życiu w cień.

II Niedziela zwykła
1 Sm 3,3b–10.19; 1 Kor 6,13c–15a.17–20; J 1,35–42

Samuel spał w przybytku Pana, gdzie znajdowała się Arka Przymierza. Wtedy Pan zawołał Samuela, a ten odpowiedział: „Oto jestem”. Pobiegł do Helego mówiąc mu: „Oto jestem: przecież mnie wołałeś”. Heli odrzekł: „Nie wołałem cię, wróć i połóż się spać”. Położył się zatem spać. Lecz Pan powtórzył wołanie: „Samuelu!”. Wstał Samuel i pobiegł do Helego mówiąc: „Oto jestem: przecież mnie wołałeś”. Odrzekł mu: „Nie wołałem cię, synu. Wróć i połóż się spać”. Samuel bowiem jeszcze nie znał Pana, a słowo Pana nie było mu jeszcze objawione. I znów Pan powtórzył po raz trzeci swe wołanie: „Samuelu!”. Wstał więc i poszedł do Helego, mówiąc: „Oto jestem: przecież mnie wołałeś”. Heli spostrzegł się, że to Pan woła chłopca. Rzekł więc Heli do Samuela: „Idź spać. Gdyby jednak kto cię wołał, odpowiedz: »Mów, Panie, bo sługa Twój słucha«”. Odszedł Samuel i położył się spać na swoim miejscu. Przybył Pan i stanąwszy zawołał jak poprzednim razem: „Samuelu, Samuelu!”. Samuel odpowiedział: „Mów, bo sługa Twój słucha”. […] Samuel dorastał, a Pan był z nim. Nie pozwolił upaść żadnemu jego słowu na ziemię / 1 Sm 3,3b–10.19

Ten fragment można czytać nie tylko jako opowieść o Samuelu czy o przemawiającym do człowieka Bogu; może też spróbować przeczytać go jako historię o Helim – człowieku, który potrafił stanąć w cieniu. Istotnie, nie do niego mówi Bóg (dalszy ciąg tej opowieści w 1 Księdze Samuela pokazuje, że o nim, ale to już inna historia), ale bez Helego Samuel nie zrozumiałby Bożego wezwania.

Czy doceniamy tych, którzy nauczyli nas słuchać Boga? Może już nawet o nich nie pamiętamy albo oni nie są świadomi, jak wielką przysługę nam oddali. Dzisiejsze pierwsze czytanie mówi nam o tym, jak ważna jest życzliwa osoba obok, która pomoże nam usłyszeć głos Boga, nawet jeśli tym samym będzie musiała odejść w naszym życiu w cień. Czy sami mamy w sobie na tyle pokornej siły, aby tak ludziom służyć – nie podporządkowując ich sobie, ale ucząc ich Bożych dróg, którymi być może zajadą dalej, niż my możemy ich poprowadzić? Czy kochamy wolność innych ludzi?

Fragment książki Słowo jest blisko ciebie. Refleksje wokół czytań liturgicznych

Szymon Hiżycki OSB (ur. w 1980 r.) studiował teologię oraz filologię klasyczną; odbył specjalistyczne studia z zakresu starożytnego monastycyzmu w kolegium św. Anzelma w Rzymie. Jest miłośnikiem literatury klasycznej i Ojców Kościoła. W klasztorze pełnił funkcję opiekuna ministrantów, duszpasterza akademickiego, bibliotekarza i rektora studiów. Do momentu wyboru na urząd opacki był także mistrzem nowicjatu tynieckiego. Wykłada w Kolegium Teologiczno-Filozoficznym oo. Dominikanów. Autor książki na temat ośmiu duchów zła Pomiędzy grzechem a myślą oraz o praktyce modlitwy nieustannej Modlitwa Jezusowa. Bardzo krótkie wprowadzenie.

Żródło: cspb.pl, 16 stycznia 2021

 

Autor: mj