Przejdź do treści
Przejdź do stopki

[TYLKO U NAS] G. Górny o profanacjach kościołów: Chrześcijańskie świątynie stają się polem konfrontacji między dwoma wizjami Europy - religią Boga i ,,religią człowieka"

Treść

Jeżeli mówimy o rywalizacji między dwoma wizjami Europy – religią Boga i „religią człowieka”, to dziś polem tej konfrontacji stają się chrześcijańskie świątynie. To symbol tego, że walka kulturowa przenosi się do wnętrza Kościoła. Ostatnio dochodzą niepokojące wieści o planach renowacji katedry Notre Dame po wielkim pożarze, do którego doszło w kwietniu 2019 r. Mają zniknąć dawne ołtarze, konfesjonały i rzeźby. Zamiast tego pojawią się murale, nowoczesne dzieła i oświetlenie z efektami dźwiękowymi – mówił w felietonie z cyklu „Spróbuj pomyśleć” na antenie Radia Maryja red. Grzegorz Górny, publicysta i pisarz.

Toczy się walka o duszę Europy. Pisał o niej amerykański myśliciel George Weigel, znany biograf św. Jana Pawła II, w swojej książce „Katedra i Sześcian. Europa, Stany Zjednoczone i polityka bez Boga”. Tytułowe budynki są symbolem tej walki. Oba mieszczą się na terenie Francji.

– Z jednej strony gotycka katedra Notre Dame, zbudowana w średniowieczu na chwałę Boga, a z drugiej strony ogromna sześcienna konstrukcja, zwana Wielkim Łukiem, zbudowana w roku 1989 w biznesowej dzielnicy Paryża. Ta gigantyczna budowla z marmuru i szkła, o wysokości 40 pięter, wzniesiona została z okazji 200. rocznicy rewolucji francuskiej – wyjaśnił publicysta.

Widać więc pewien kontrast: jedna budowla została zbudowana na chwałę Boga, druga – człowieka.

– George Weigel zadawał sobie wówczas pytanie, która kultura w Europie zwycięży. Czy ta, którą reprezentuje zimne, kanciaste, geometrycznie idealne gmaszysko, czy ta, którą reprezentuje fantazyjna bazylika ze swoimi asymetrycznymi rozwiązaniami: przyporami, gargulcami, narożnikami i szczelinami – mówił red. Grzegorz Górny.

George Weigel pisał, że w obecnych czasach konfrontacja między dwoma światopoglądami – religią Boga i „religią człowieka” – ma wymiar głównie duchowy, jednak bywały czasy, gdy walka przybierała dosłowną formę.

– Tak było chociażby w czasie rewolucji francuskiej, gdy katedra Notre Dame stała się obiektem wielu aktów wandalizmu. Niszczono w niej obrazy, rzeźby i płaskorzeźby. Tam, gdzie znajdowały się wizerunki świętych, zawisły portrety nowych bohaterów: Marate’a, Robespierre’a i innych przywódców rewolucji – zaznaczył.

Katedra została najpierw zmieniona w „świątynię rozumu”, a dwa tygodnie później – w skład wina. Felietonista zaznaczył, że powraca dalekie echo tamtych wydarzeń, co jakiś czas bowiem pojawiają się informacje o profanacjach i dewastacjach kościołów czy cmentarzy katolickich.

– Ostatnio dochodzą też niepokojące wieści o planach renowacji katedry Notre Dame po wielkim pożarze, do którego doszło w kwietniu 2019 r. Okazuje się, że po restauracji z wnętrza mają zniknąć dawne ołtarze, konfesjonały i rzeźby. Zamiast tego pojawią się murale, nowoczesne dzieła i oświetlenie z efektami dźwiękowymi. Na ścianach znajdą się też cytaty z Biblii w różnych językach, mające edukować turystów w sprawach niezwiązanych z religią, takich jak na przykład ochrona środowiska naturalnego, zmiany klimatyczne czy globalne ocieplenie – mówił red. Grzegorz Górny.

Oczywiście pojawiają się – także w samej Francji – słuszne głosy krytyki przed taką formą „remontu”, doprowadzającą do oszpecenia bezcennego zabytku i ważnego miejsca kultu. Trudno powiedzieć, czy protesty te odniosą skutek.

– W Hiszpanii protesty tamtejszych środowisk katolickich nie zapobiegły oszpeceniu bazyliki Sagrada Familia w Barcelonie. Trzy tygodnie temu na szczycie jednej z wież świątyni zainstalowano bowiem kanciastą, dwunastoramienną, podświetlaną gwiazdę, która nie pasuje zupełnie do charakteru tej świątyni. Warto przypomnieć, że twórca Sagrada Familia, słynny kataloński architekt Antonio Gaudi, zaprojektował ją jako żywy organizm, w którym wszystkie elementy nawiązywać miały do przyrody, a żaden z nich nie miał być identyczny. W jego zamyśle bazylika miała być odzwierciedleniem natury, którą uważał za największe dzieło Boga – zwracał uwagę publicysta.

Gwiazda ta nie tylko nie pasuje do stylu Antonio Gaudiego, ale też nie wynika z symboliki katolickiej.

– Wieże kościołów katolickich zawsze zwieńczone były krzyżem, a nigdy gwiazdą – podkreślił red. Grzegorz Górny.

Trudno więc – zdaniem felietonisty – nie odebrać zmian dotyczących zarówno Notre Dame, jak i Sagrada Familia jako „gwałtu na symbolach katolickich”.

– Jeżeli mówimy o rywalizacji między dwoma wizjami Europy – religią Boga i „religią człowieka”, to dziś polem tej konfrontacji stają się chrześcijańskie świątynie. To symbol tego, że walka kulturowa przenosi się do wnętrza Kościoła – zaznaczył felietonista Radia Maryja.

radiomaryja.pl

Żródło: radiomaryja.pl,

Autor: mj

Tagi: Grzegorz Górny Kościół profanacja