Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Rosyjska Armia Czerwona

Treść

Obrona Rosji to święty obowiązek, ci natomiast, którzy wybrali zawód wojskowego, przez całe życie cieszą się wielkim szacunkiem narodu - powiedział prezydent Dmitrij Miedwiediew podczas wczorajszych obchodów Dnia Obrońcy Ojczyzny. Uroczystość ta zastąpiła obchody Dnia Armii Czerwonej i tak jak w czasach ZSRS, w wielu miastach zorganizowano pochody, a prezydent wręczył odznaczenia weteranom drugiej wojny światowej.
W samej Moskwie partia komunistyczna zorganizowała kilkutysięczny pochód przez centrum miasta, jednoznacznie pokazując do jakiej tradycji nawiązuje to święto. Już od kilku dni rosyjskie kanały telewizyjne i radiowe nadają programy patriotyczne, koncerty oraz filmy poświęcone armii i wychwalające jej męstwo. Tak jak w poprzednich latach jest to przede wszystkim gloryfikowanie sowieckiej Armii Czerwonej.
Podczas uroczystej akademii w Moskwie prezydent Dmitrij Miedwiediew podkreślił, że obrona ziemi ojczystej, służba w wojsku i marynarce wojennej są traktowane w Rosji jako święty obowiązek, natomiast ci, którzy wybrali zawód wojskowego przez całe życie cieszą się wielkim szacunkiem narodu. Prezydent przypomniał również, że 9 maja Rosja będzie obchodziła 65. rocznicę pokonania hitlerowskich Niemiec. - Jest to wydarzenie na skalę ogólnoplanetarną, święto nacechowane miłością i wdzięcznością wobec ojców i dziadków - powiedział Miedwiediew cytowany przez "Głos Rosji". Jak dodał, celem państwa jest "kształtowanie efektywnych sił zbrojnych, które są zdolne do przeciwstawiania się każdej agresji, oraz pełnią rolę realnego czynnika zapewniającego stabilność na arenie międzynarodowej". I tylko niewielkim zgrzytem w oficjalnych obchodach była demonstracja w pobliżu budynku komisariatu wojskowego zorganizowana przez Sojusz Sił Prawicowych (SPS), który domaga się wprowadzenia w Rosji armii zawodowej.
Dzień Obrońców Ojczyzny został ustanowiony w 1922 r. na pamiątkę wydarzeń z 23 lutego 1918 r., gdy - jak głosiła oficjalna sowiecka wersja historii - oddziały Gwardii Czerwonej (przemianowanej później w Robotniczo-Chłopską Armię Czerwoną) odniosły swoje pierwsze zwycięstwa nad Niemcami pod Pskowem i Narwą. W rzeczywistości Niemcy zajęli wtedy oba miasta, a Sowieci musieli się z nich wycofać. Na początku święto nosiło nazwę "Dnia Armii Czerwonej." W 1949 r. przemianowano je na "Dzień Armii Radzieckiej i Marynarki Wojennej", a obecną nazwę przyjęto dopiero po rozpadzie Związku Sowieckiego. W 2002 rosyjska Duma ustanowiła 23 lutego dniem wolnym od pracy.
WK
Nasz Dziennik 2010-02-24

Autor: jc