Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Dekada przed migami

Treść

Migi sprawdzają się na misjach zagranicznych. To te samoloty Polska wysyła do pełnienia misji Air Policing w państwach bałtyckich (FOT. M. MAREK)
Ćwierć wieku służą już Polsce samoloty MiG-29. Rosyjska konstrukcja kilkakrotnie była dostosowywana do wymogów NATO i modernizowana. Będą latać jeszcze do 2029 roku

– Ich wprowadzenie do służby stanowiło przełom technologiczny i mentalny, porównywalny z wdrożeniem w 2006 r. wielozadaniowych samolotów F-16 – przypomina dowódca generalny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni pil. Lech Majewski, który sam był jednym z pierwszych oficerów przeszkolonych na nowy model i jednym z pierwszych dowódców pułku w Mińsku Mazowieckim, który je eksploatował.

Początkowo Polska jeszcze w warunkach Układu Warszawskiego miała zakupić ponad setkę tych maszyn w ZSRS, ostatecznie kupiliśmy ich od sowieckiego producenta zaledwie 12. Jeszcze 10 sztuk otrzymaliśmy od Czechosłowacji, wymieniając je na śmigłowce Sokół, a 22 egzemplarze sprzedało nam niemieckie Luftwaffe po 1 euro za sztukę. Zastąpiły przestarzałe konstrukcje MiG-21 i MiG-23.

Natowskie modernizacje

Wkrótce MiG-29 stał się podstawowym samolotem obrony polskiej przestrzeni powietrznej. Przed wejściem do NATO w 1999 roku dokonano niewielkich modyfikacji związanych z wymaganiami Sojuszu, w ciągu ostatnich dwóch lat Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 w Bydgoszczy przeprowadziły znacznie poważniejszą modernizację połowy polskich migów. Zainstalowano m.in. cyfrowe wyświetlacze (w tym nowoczesne, kolorowe wyświetlacze wielofunkcyjne), dodatkowe radiostacje, cyfrowe rejestratory lotów i wiele elementów awioniki. Pozwoli im to na latanie do 2029 roku oraz znacznie bardziej efektywne szkolenie. Pozostałe zakończą służbę w ciągu ok. 10 lat.

W tym czasie MON planuje jeszcze modernizację bardzo już przestarzałych samolotów szturmowych Su-22, jednak te maszyny nie są już w stanie znacząco pomóc polskiej obronności. Resort będzie się koncentrował na doposażaniu F-16, ale trzeba już myśleć o następcy MiG-29. MON zapowiada zakup samolotu nowej generacji, co oznacza ogromny wydatek.

– MiG-29 to samolot, który pozwolił wykształcić na najwyższym poziomie setki pilotów i tysiące techników obsługi. To ważny samolot z punktu widzenia historii tego 25-lecia w naszych Siłach Zbrojnych. Teraz mamy F-16, ale jeszcze w perspektywie wielu następnych lat MiG-29 będzie niezwykle ważny z punktu widzenia zdolności naszych Sił Zbrojnych – stwierdził wiceminister obrony narodowej Czesław Mroczek.

Dwie bazy

Polskie siły powietrzne mają 31 samolotów MiG-29. Stacjonują w Mińsku Mazowieckim i Malborku. 23. Baza Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim to najbliższa stolicy baza samolotów bojowych. Jednostka dziedziczy m.in. tradycje sławnego dywizjonu 303. Na maszynach wymalowane są wizerunki najlepszych i najbardziej zasłużonych polskich pilotów.

Migi sprawdzają się na misjach zagranicznych. To te samoloty Polska wysyła do pełnienia misji Air Policing w państwach bałtyckich. Z powodu napiętej sytuacji na wschodzie Polski „dyżur” w pilnowaniu nieba Bałtów wypada znacznie częściej. Cztery migi z Malborka wykonywały zadania w Szawlach od maja do sierpnia, a kolejne cztery, tym razem z Mińska Mazowieckiego, polecą tam na cztery miesiące na początku 2015 roku.

MiG-29 to najdłużej pod względem nalotu eksploatowane polskie samoloty wojskowe, a przy tym okazały się szczęśliwe, bo nie zdarzyła im się żadna katastrofa ani poważny wypadek. Samolot w NATO oznaczany Fulcrum (punkt oparcia) ma bardzo dobre charakterystyki aerodynamiczne i manewrowe (w niektórych parametrach lepsze od F-16), chociaż jego awionika jest już dość przestarzała. Może wykonywać zadania związane z przechwytywaniem samolotów wroga, osłaniać własne wojska lub niszczyć cele naziemne. Ma dwa potężne silniki zapewniające bardzo dobrą manewrowość, przez co najlepiej sprawdza się w walce powietrznej na bliskich dystansach. W innych zadaniach przegrywa z nowszymi konstrukcjami posiadającymi przewagę informacyjną. MiG-29 odnosił także wiele sukcesów podczas pokazów pilotażowych.

Niewątpliwą wadą jest uzależnienie od rosyjskich pocisków do tych maszyn. Polska ma spore zapasy uzbrojenia do MiG-29, ale gdy się wyczerpie (wielkość rezerw jest tajemnicą), kupić je można tylko w Rosji lub u któregoś z innych użytkowników, jeśli będzie chciał sprzedać. Inna możliwość to kosztowne i skomplikowane dostosowanie tych samolotów do zachodniego uzbrojenia.

Obecnie MiG-29 znajdują się na wyposażeniu sił powietrznych 27 krajów. To wciąż obok Su-27 podstawowy myśliwiec sił zbrojnych Rosji, w Europie ma je też Białoruś, Ukraina, Słowacja, Bułgaria i Serbia, a poza tym m.in. Indie, Iran, Syria, Algieria, Sudan, Kuba i Korea Północna. Niewykluczone, że któryś z użytkowników tych samolotów zdecyduje się na ich sprzedaż do Polski, w tym kontekście mówi się o Bułgarii, która ma 21 sztuk MiG-29. Może z tego powodu w rocznicowej uroczystości w Mińsku Mazowieckim uczestniczyła delegacja sił powietrznych tego państwa.

Piotr Falkowski Mińsk Mazowiecki
Nasz Dziennik, 22 listopada 2014

Autor: mj