Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Deputowani za prof. Chazanem

Treść

Samorząd lekarski przypomniał kilka dni temu, że lekarze mają prawo do korzystania z prawa do odmowy podejmowania działań niezgodnych z ich sumieniem (FOT. R. SOBKOWICZ)
26 europosłów podpisało się pod deklaracją solidarności z profesorem Bogdanem Chazanem

Profesor został odwołany cztery miesiące temu przez prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz ze stanowiska dyrektora Szpitala im. Świętej Rodziny. Europosłowie zadeklarowali solidarność z lekarzem ukaranym przez władze stolicy za odmowę zabicia chorego nienarodzonego dziecka.

„Prawo do życia jest pierwszym z praw człowieka, bez którego nie jest możliwe korzystanie z wszystkich pozostałych. W większości państw Europy ustawodawstwo nie zapewnia ochrony tego prawa najbardziej bezbronnym – dzieciom nienarodzonym. Tym większe znaczenie ma indywidualna odpowiedzialność oraz wierność nakazom sumienia osób, w których rękach spoczywa ludzkie życie” – piszą europarlamentarzyści.

Deputowani wyrazili najwyższe uznanie dla prof. Chazana, który jako lekarz i kierownik placówki medycznej odmówił udziału w działaniu skierowanym przeciwko życiu dziecka, przywołując klauzulę sumienia.

„Wyrażamy pełną solidarność z jego postawą oraz najgłębsze ubolewanie z powodu represji administracyjnych, które Profesora dotknęły” – zaznaczyli deputowani w deklaracji. Zdaniem polityków, żaden lekarz nie może być bezpośrednio i pośrednio zmuszany do udziału w zamachach na dzieci oczekujące na urodzenie, natomiast postawa prof. Chazana powinna być przykładem dla wszystkich lekarzy, od których bezpośrednio zależy ratowanie i ochrona życia ludzkiego.

Swojego wsparcia prof. Chazanowi udzielili: Bas Belder (Holandia), Ryszard Czarnecki, Andrzej Duda, Anna Fotyga, Arne Gericke (Niemcy), Beata Gosiewska, György Hölvényi (Węgry), Robert Iwaszkiewicz, Marek Jurek, Ryszard Legutko, Miroslav Mikolášik (Słowacja), Waldemar Tomaszewski (Litwa), Tunne Kelam (Estonia), Zbigniew Kuźmiuk, Stanisław Ożóg, Alojz Peterle (Słowenia), Mirosław Piotrowski, Algirdas Saudargas (Litwa), Jean-Luc Schaffhauser (Francja), Branislav Škripek (Słowacja), Michaela Šojdrová (Czechy), Beatrix Von Storch (Niemcy), Kazimierz Ujazdowski, Jadwiga Wiśniewska, Anna Záborská (Słowacja) i Tomáš Zdechovský (Czechy).

– To jest wyraz solidarności wszystkich ludzi w Europie, którym zależy na tym, abyśmy żyli z poszanowaniem praw rodziny. W moim przekonaniu, ważna jest jakość tego grona osób, które wsparły prof. Chazana, to wielu wybitnych ludzi, jak np. były premier Słowenii czy były minister spraw zagranicznych Litwy. Oczywiście głosy wszystkich europosłów są tak samo ważne i potrzebne – zwraca uwagę Marek Jurek, poseł do PE i przewodniczący Prawicy Rzeczypospolitej.

Naczelna Izba Lekarska w wydanym kilka dni temu stanowisku przypomniała, że lekarze mają prawo do korzystania z prawa do odmowy podejmowania działań niezgodnych z ich sumieniem i nie mogą być poddawani żadnym naciskom, dyskryminacji ani represjom z tego powodu. Samorząd lekarski zapoznał się z aktualną sytuacją etyczną, prawem i praktyką w zakresie przestrzegania prawa lekarzy do postępowania w zgodzie z ich sumieniem i przypomina o wynikającym z Kodeksu etyki lekarskiej obowiązku udzielania pomocy każdemu pacjentowi bez względu na wiek, płeć, rasę, wyposażenie genetyczne, narodowość, wyznanie, przynależność społeczną, sytuację materialną, poglądy polityczne lub inne uwarunkowania, jak również wynikającym z ogólnych przepisów dotyczących wszystkich obywateli (w tym z Konstytucji Rzeczypospolitej oraz ratyfikowanych przez Polskę dokumentów międzynarodowych) prawie do działania w zgodzie z własnym sumieniem.

Profesor Bogdan Chazan został pozbawiony stanowiska dyrektora Szpitala Specjalistycznego im. Świętej Rodziny na początku lipca. To kara, jaką poniósł za obronę życia chorego nienarodzonego dziecka i powołanie się na klauzulę sumienia. Profesor odwołał się do sądu pracy od decyzji prezydent Gronkiewicz-Waltz, proces ruszy 12 marca 2015 roku. Lekarz będzie domagał się uznania wypowiedzenia za bezskuteczne i przywrócenia na stanowisko dyrektora placówki.

Izabela Borańska-Chmielewska
Nasz Dziennik, 30 października 2014

Autor: mj