Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nie głaskać zła

Treść

Zdjęcie: Marek Borawsi/ Nasz Dziennik

W 30. rocznicę męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki popłynęła przestroga, aby nigdy nie głaskać zła, bo to wychowuje „politycznie uświadomione bestie”

Rzesze wiernych z całej Polski wraz z cudownie uzdrowionym za przyczyną bł. ks. Jerzego Popiełuszki z raka krwi François Audelanem przybyło do Włocławka, by modlić się o rychłą kanonizację kapelana „Solidarności”. Modlitwa trwała przy tamie, gdzie 30 lat temu oprawcy wrzucili do Wisły męczennika komunizmu.

– Rodzice, Nauczyciele, Księża, uważajcie! Tu trzeba przychodzić z dziećmi i młodzieżą i odchodzić mądrzejszym. Abyście nie głaskali zła, bo wychowacie politycznie uświadomioną bestię – przestrzegł w homilii ks. bp Józef Zawitkowski z Łowicza. Wyznał, że bycie dla niego na tamie we Włocławku w 30. rocznicę śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki to wielka łaska i honor. – Bojaźnią przejmuje mnie to miejsce. Czy to tutaj są czeluście śmierci i odmęty piekła? Czy to tu bramy piekła z nienawiścią razem, i krew, i woda, nienawiść i kłamstwo wydały wyrok: zabić księdza? Tak, to tu – mówił ksiądz biskup. – O Boże, i Ty patrzyłeś na to i milczałeś? Spiętrzyły się wody Wisły, zacisnęły się sznury, kneble, kamienie, wieże katedry zamknęły oczy, umilkły dzwony. Wrzucili. Wykonało się. I śmierć się stała – dodał. W bardzo wzruszającym, poetyckim kazaniu ks. bp Zawitkowski przypomniał życie ks. Jerzego. Wzywał do modlitwy o kanonizację patrona „Solidarności”. – Rośnie kościół na włocławskiej tamie, my wołamy do Boga: Jurku błogosławiony, bądź szybko świętym! I przyjedź z rzeszą polskich mocarzy wiary i wtedy zagra róg, bo nic nad Boga! I któż jak Bóg? – wołał. Zwracał uwagę, że pomoc duchowa naszej Ojczyźnie jest dziś szczególnie potrzebna. – Polska ginie, bo nie ma dzieci, szkoły mamy chore, wsie wymierają, w szpitalach zabijają, a karzą tych, co życia bronią – ubolewał ks. bp Zawitkowski.

Mszy św. przed kościołem Matki Bożej Fatimskiej – sanktuarium bł. ks. Jerzego Popiełuszki, koncelebrowanej przez wielu biskupów i kapłanów, przewodniczył ordynariusz włocławski ks. bp Wiesław Mering. Witając uczestników modlitwy, podkreślił, że bł. ks. Jerzy walczył o wolność, w którą Bóg wyposażył człowieka, że walczył o prawdę, o godność, o sprawiedliwość społeczną. – Walczył orężem, wydawałoby się najbardziej kruchym z możliwych – dobrem, swoim młodzieńczym zapałem, wiernością kapłańskiej służbie, którą dopiero co zaczął. Nic dziwnego, że mrok tamtego dnia stał się gęstszy, bardziej przytłaczający niż zwykle – mówił ksiądz biskup, nawiązując do tragicznych wydarzeń sprzed 30 lat.

Pełny tekst homilii ks. bp. Józefa Zawitkowskiego w najbliźszy czwartek w „Naszym Dzienniku”

Piotr Czartoryski-Sziler, Włocławek
Nasz Dziennik, 20 października 2014

Autor: mj