Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nowoazowsk wzięty

Treść

Zdjęcie: GLEB-GARANICH/ Reuters

Rosyjska armia zajmuje miasta w regionie Morza Azowskiego.

Wojska Federacji Rosyjskiej przekroczyły granicę Ukrainy i przejęły kontrolę nad Nowoazowskiem i wieloma innymi miejscowościami na południu obwodu donieckiego.

Jak poinformowała ukraińska Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, już w środę rosyjscy wojskowi przejęli kontrolę nad Nowoazowskiem i miejscowościami w rejonach: nowoazowskim, starobieszewskim, amwrosijewskim. Zajęte terytoria znajdują się w ważnym strategicznie miejscu, na trasie między Rosją a zaanektowanym przez nią Krymem. Według świadków, do Nowoazowska wjechało 30 rosyjskich czołgów i pół tysiąca żołnierzy piechoty armii Federacji Rosyjskiej. Według ukraińskich mediów, w regionie Doniecka walczy już 15 tys. żołnierzy rosyjskich.

Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk oświadczył, że obecność rosyjskich wojsk w jego kraju oznacza, że Władimir Putin rozpoczął wojnę na Starym Kontynencie. – Władimir Putin umyślnie rozpoczął wojnę w Europie. Wie o tym cały świat i nie można tego już ukryć. Dlatego teraz oczekujemy od świata konkretnych i efektywnych działań – powiedział Jaceniuk w Kijowie. Dlatego Ukraina chce pilnego zwołania Rady Bezpieczeństwa ONZ. – Uważam za niezbędne zwołanie przez naszych zachodnich partnerów pilnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ. Rosja znacząco zwiększyła swą obecność wojskową na Ukrainie – oznajmił szef rządu.

Informacje o wkroczeniu rosyjskich wojsk potwierdził też prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, który odwołał w związku z tym wizytę w Turcji i w trybie pilnym zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.

– Podjąłem decyzję o odwołaniu wizyty w Turcji w związku z zaostrzeniem sytuacji w obwodzie donieckim […], ponieważ doszło tam do wprowadzenia na Ukrainę rosyjskich wojsk – mówił na płycie lotniska, stojąc przed samolotem, którym miał się udać do Ankary na uroczystość zaprzysiężenia nowego prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana.

Poroszenko powtórzył apel Jaceniuka o natychmiastowe zwołanie Rady Bezpieczeństwa ONZ i nadzwyczajne posiedzenie Rady UE.
Łukasz Sianożęcki
Nasz Dziennik, 29 sierpnia 2014

Autor: mj