Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Chwała niepokonanym!

Treść

Żołnierze z batalionu „Kiliński” 20 sierpnia 1944 r. wchodzą do zdobytego po ciężkich walkach budynku PAST-y przy ul. Zielnej 37/39 Zdjęcie: Eugeniusz-Lokajski Muzeum Powstania Warszawskiego/ -

Powstanie Warszawskie. Ostatni, ale jakże potężny akord Polskiego Państwa Podziemnego. Kulminacja zbrojnego wysiłku całego Narodu podczas pięciu lat straszliwej okupacji. I głos wolnych Polaków, niepodległych duchem i silnych wiarą, że miłość żąda ofiary.

To w imię tej miłości wznieśli się na niezwykłe wyżyny bohaterstwa i heroizmu. Nie pytali, czy warto, czy to się opłaci. Poszli, bo nie wyobrażali sobie, że można postąpić inaczej, gdy chodzi o imponderabilia: o honor, godność, prawo do wolności. Powstańczy zryw Warszawy nie był dziełem przypadku ani decyzją straceńców, ale przygotowywaną od dawna przez dowództwo Armii Krajowej operacją militarną. Z szansą na zwycięstwo. Gdyby nie opuszczenie nas przez sprzymierzone potęgi i zbrodnicze podanie sobie rąk przez Hitlera i Stalina pod Warszawą w 1944 roku w furii zniszczenia Polski, zawsze przeszkadzającej sąsiednim potencjom, walka o stolicę zakończyłaby się inaczej.

Drodzy Powstańcy, składamy najwyższy hołd Niepokonanym, pokoleniu, które umiało pięknie żyć, a gdy trzeba było – umierać za Polskę. Za chrześcijański kształt naszej wolności.

Wasza misja trwa. W czasach erozji wartości, wypłukiwania patriotyzmu potrzebujemy świadectwa, które daliście podczas 63 dni walk w stolicy. Popioły ofiarnego stosu powstańczej Warszawy nie ostygły. Żarzy się w nich ogień, który będzie rozpalał serca następnych pokoleń.

Nasz Dziennik, 1 sierpnia 2014

Autor: mj