Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Krok ku całkowitej ateizacji?

Treść

Rządząca w Berlinie czerwono-różowa koalicja PDS - SPD uchwaliła nowy przepis zakazujący noszenia we wszystkich urzędach publicznych niemieckiej stolicy jakichkolwiek symboli religijnych. Zakaz dotyczy noszenia muzułmańskich chust, krzyży w widocznych miejscach i żydowskich jarmułek.
Politycy koalicji są bardzo dumni z nowego przepisu i twierdzą, że przyczyni się on do zagwarantowania światopoglądowej i religijnej neutralności kraju. Berliński senator Ehrhart Koerting (SPD) określił nowe prawo jako gwarancję sprawiedliwości społecznej.
Na razie z takiego zakazu wyłączone są stołeczne przedszkola i szkoły zawodowe, ale - jak mówi nowy przepis - na każdorazowe wezwanie rodziców pracownicy tych placówek muszą pozbyć się noszonych symboli. Koalicjanci nie objęli tak rygorystycznym zakazem szkół zawodowych i przedszkoli z obawy, iż przestałyby one w ogóle funkcjonować. Większość dzieci uczęszczających w Berlinie do tego typu placówek to cudzoziemcy i wyznawcy różnorodnych religii.
Na razie z takiego zakazu wyłączone są stołeczne przedszkola i szkoły zawodowe, ale - jak mówi nowy przepis - na każdorazowe wezwanie rodziców pracownicy tych placówek muszą pozbyć się noszonych symboli. Koalicjanci nie objęli tak rygorystycznym zakazem szkół zawodowych i przedszkoli z obawy, iż przestałyby one w ogóle funkcjonować. Większość dzieci uczęszczających w Berlinie do tego typu placówek to cudzoziemcy i wyznawcy różnorodnych religii.
Nowe regulacje prawne natychmiast ostro skrytykowali politycy CDU, przedstawiciele poszczególnych Kościołów - katolickiego, ewangelickiego i prawosławnego, jak również przedstawiciele gmin żydowskich. Uznali oni, że tego typu zakazy oznaczają brutalne pogwałcenie zagwarantowanych konstytucją swobód religijnych.
Niemieckie Kościoły i wspólnoty wyznaniowe zapowiedziały organizowanie protestów w skali całego kraju. Arcybiskup Berlina ks. kard. Georg Sterzinsky stwierdził, że jest to jawna dyskryminacja religijna. Katolicki hierarcha skrytykował ponadto sposób przygotowywania i wprowadzenia tej haniebnej ustawy. Władze Berlina nie prowadziły w tej sprawie żadnych rozmów z poszczególnymi wspólnotami wyznaniowymi.
Berlin jest pierwszym miastem w Niemczech, które zabroniło noszenia wszystkich symboli religijnych w instytucjach publicznych. Wcześniej pięć niemieckich landów - Badenia-Wirtembergia, Bawaria, Hesja, Kraj Saary i Dolna Saksonia - podjęło inicjatywę wprowadzenia zakazu noszenia chust muzułmańskich.
Uchwalenie przez berliński senat zakazu noszenia symboli religijnych we wszystkich urzędach publicznych niemieckiej stolicy jest najprawdopodobniej wstępem do objęcia takim zakazem całego państwa. Już w grudniu ubiegłego roku kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder opowiedział się za wprowadzeniem ogólnoniemieckiego zakazu noszenia przez muzułmańskie nauczycielki w szkołach powszechnych chust będących oznaką przynależności wyznaniowej. Z kolei jego koalicyjni partnerzy domagali się wówczas całkowitego usunięcia krzyży z niemieckich szkół. Berlińscy senatorowie poszli dalej, bo zakazali noszenia nie tylko muzułmańskich chust, lecz wszystkich symboli religijnych i nie tylko w szkołach, ale we wszystkich instytucjach publicznych.
Waldemar Maszewski, Hamburg
Nasz Dziennik 2-04-2004

Autor: DW