,,Bądź wola Twoja!"
Treść
„W każdej sprawie proś Go, aby spełniała się Jego wola”. Wówczas Twoja modlitwa będzie zawsze błogosławionym źródłem pokoju.
31. Nie módl się o spełnienie swych własnych pragnień; niekoniecznie bowiem muszą się one zgadzać z wolą Boga. Raczej módl się tak, jak się nauczyłeś, słowami: bądź wola Twoja we mnie . I w każdej sprawie proś Go, aby spełniała się Jego wola. Bo przecież chce On tego, co dobre i korzystne dla twojej duszy – ty zaś nie zawsze tego szukasz.
32. Często, modląc się, prosiłem o to, co wydawało mi się dobre dla mnie i obstawałem przy mej prośbie, bezmyślnie przymuszając wolę Bożą. Nie dopuszczałem, aby raczej On sam udzielił mi tego, o czym wiedział, że jest dla mnie korzystne. A jednak kiedy otrzymałem to, o co prosiłem, czułem się bardzo przygnębiony, że nie prosiłem raczej o spełnienie się Jego woli – to bowiem, co otrzymałem, nie było takie, jak się spodziewałem.
33. Cóż innego jest dobrem, jeżeli nie Bóg? Pozostawmy więc Jemu wszystko, co nas dotyczy, a będzie nam dobrze. Ten bowiem, który jest samą dobrocią, jest także dawcą dobrych darów.
34. Nie smuć się, jeżeli od razu nie otrzymasz tego, o co prosisz. Pragnie On bowiem udzielić ci jeszcze większego dobra, jeśli tylko będziesz trwał z Nim cierpliwie na modlitwie. Cóż bowiem lepszego nad obcowanie z Bogiem i przebywanie w Jego obecności?
(Z traktatu Ewagriusza z Pontu O modlitwie 31-34)
Wcześniej była mowa o tym, że modlitwa jest dla człowieka zaszczytem. Teraz Ewagriusz zwraca naszą uwagę na inny zapomniany aspekt modlitwy: bezinteresowność.
Ten trochę długi fragment z traktatu uczy nas, że najważniejsza jest więź z naszym Stwórcą; już samo modlenie się (Ewagriusz powiedziałby: przebywanie z Bogiem) jest wielką wartością, jest zwycięstwem. Czytamy: „Cóż bowiem lepszego nad obcowanie z Bogiem i przebywanie w Jego obecności?” Nie modlimy się o coś czy za kogoś; modlimy się po to, aby spędzić czas z samym Panem, w skupieniu, z zjednoczeniu z Nim. Modlimy się bezinteresownie.
Człowiek, który tak się jednoczy z Bogiem, zaczyna rozumieć, że jeśli warto o coś Boga prosić, to trzeba się „modlić jak się nauczyłeś, słowami: bądź wola Twoja we mnie”. Jest to wyraz wielkiej dojrzałości i wolności. Dlaczego? „Bo przecież [Bóg] chce tego, co dobre i korzystne dla twojej duszy – ty zaś nie zawsze tego szukasz” – co stwierdzamy zawsze boleśnie ilekroć napotykamy na na pokusę w naszym codziennym życiu. Aby się uwolnić od własnych pomysłów na naprawienie świata i oddać inicjatywę w ręce Boga trzeba przejść przez niejedno trudne doświadczenie.
„W każdej sprawie proś Go, aby spełniała się Jego wola”. Wówczas Twoja modlitwa będzie zawsze błogosławionym źródłem pokoju.
Szymon Hiżycki OSB (ur. w 1980 r.) studiował teologię oraz filologię klasyczną; odbył specjalistyczne studia z zakresu starożytnego monastycyzmu w kolegium św. Anzelma w Rzymie. Jest miłośnikiem literatury klasycznej i Ojców Kościoła. W klasztorze pełnił funkcję opiekuna ministrantów, duszpasterza akademickiego, bibliotekarza i rektora studiów. Do momentu wyboru na urząd opacki był także mistrzem nowicjatu tynieckiego. Wykłada w Kolegium Teologiczno-Filozoficznym oo. Dominikanów. Autor książki na temat ośmiu duchów zła Pomiędzy grzechem a myślą oraz o praktyce modlitwy nieustannej Modlitwa Jezusowa. Bardzo krótkie wprowadzenie.
Żródło: cspb.pl, 4 sierpnia 2020
Autor: mj