Przejdź do treści
Przejdź do stopki

[TYLKO U NAS] A. Macierewicz: Przedstawienie raportu ws. katastrofy smoleńskiej odbędzie się później, ale jest on gotowy

Treść

Prawdopodobnie przedstawienie szerzej raportu ws. katastrofy smoleńskiej odbędzie się troszeczkę później, ale jest on gotowy. Podstawowe informacje są zebrane. Koncentrowaliśmy się w ostatnich latach na badaniach remontu samolotu w 2009 r., który miał istotne znaczenie – mówił w rozmowie z TV Trwam poseł Antoni Macierewicz.

Za kilka dni będziemy obchodzić 10. rocznicę katastrofy smoleńskiej. Społeczeństwo czeka na raport w sprawie tragedii, w której zginęło 96 osób wraz z prezydentem RP prof. Lechem Kaczyńskim i jego małżonką.

Wizyta polskiej delegacji rządowej w Smoleńsku została przełożona. Decyzja zapadła po tym, jak Rosja nie przekazała jednoznacznej odpowiedzi na założenia logistyczne – poinformował szef KPRM Michał Dworczyk. [czytaj więcej]

Antoni Macierewicz zaznaczył, że przed opublikowaniem raportu trudno zdradzać jego treść wcześniej.

– Mamy bardzo szczególny czas związany zarówno z pandemią koronawirusa, jak i związany z Wielkim Tygodniem, więc prawdopodobnie przedstawienie szerzej tego raportu odbędzie się troszeczkę później, ale jest on gotowy. Podstawowe informacje są zebrane. Koncentrowaliśmy się w ostatnich latach na badaniach remontu tego samolotu w 2009 r., który miał bardzo istotne znaczenie. Jak się okazało, został zrealizowany w oparciu o decyzję rosyjskich służb specjalnych, które wymusiły na przedstawicielach ówczesnej administracji w Polsce przyjęcie warunków, jakie zostały sformułowane właśnie przez rosyjskie służby specjalne, co mogło mieć daleko idące konsekwencje – powiedział poseł PiS.    

Jak zaznaczył rozmówca TV Trwam, po remoncie samolot miał „bardzo wiele niedoskonałości, które zrealizowały się w postaci awarii, jakie miały miejsce między styczniem 2010 r. a marcem i kwietniem 2010 roku”.

– To były awarie tych akurat części, tych mechanizmów, które później zawiodły w trakcie lotu 10 kwietnia 2010 roku. Analiza tego remontu ma bardzo duże znaczenie. Ale głównie skupialiśmy się na analizie czarnych skrzynek. Warto pamiętać, że żaden przedstawiciel polski nie miał styczności z oryginalnymi nagraniami czarnych skrzynek. To ukrywano bardzo długo przed polską opinią publiczną. Polacy zapoznawali się tylko i wyłącznie z kopiami i tak bardzo różnorodnymi kopiami. Analiza parametrów lotu, która zawarta jest w amerykańskich urządzeniach – analizowanych w Stanach Zjednoczonych – pozwoliła nam zrekonstruować rzeczywisty przebieg wydarzeń. Olbrzymie znaczenie miały prace Narodowego Instytutu Badań Lotniczych w Wichita w USA, z którym zawarliśmy umowę i który dokonał rekonstrukcji symulacji na podstawie rekonstrukcji matematycznej tego samolotu. Olbrzymia, gigantyczna praca, taka, jaka nie miała miejsca w dotychczasowych dziejach badań lotniczych. Nigdy nie udało się dokonać tak gigantycznej rekonstrukcji –akcentował polityk.

Antoni Macierewicz podkreślił, że przedstawiona w raporcie symulacja ukazuje, iż raport Jerzego Millera oraz Tatiany Anodiny opisują całkiem inną katastrofę od tej, która wydarzyła się 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem.

– Nasza komisja dokonała pod tym względem niebywałego wysiłku. Na podstawie zarówno rozkładu szczątków samolotu i ich zdjęć na wrakowisku, jak i na podstawie bliźniaczego samolotu nr 102, który jest w Polsce, został odtworzony co do milimetra cały samolot i właśnie jego rekonstrukcja na wysnucie wniosków. Wreszcie dokonaliśmy bardzo szczegółowej rekonstrukcji rozrzutu, rozpadu szczątków tego samolotu na podstawie zarówno zdjęć z wrakowiska, jak i na podstawie zdjęć, które zostały dostarczone z miejsca składowania tego wraku. Ta szczegółowa rekonstrukcja pozwoliła nam pokazać rekonstrukcję eksplozji, która zniszczyła ten samolot. I to będzie także udostępnione opinii publicznej. A wreszcie analiza badań zniszczenia ofiar, zniszczenia ciał, ich urazów, ich ran, a także stanu, w jakim się one znajdowały. (…) A także oparzeń ciał, które zostały dokonane jeszcze w samolocie, a nie na wrakowisku, o czym świadczy fakt, że są to ciała leżące z dala od miejsc ognia na wrakowisku – powiedział poseł PiS.

– Te analizy pozwoliły nam nie tylko na stworzenie przebiegu wydarzeń, ale także na jednoznaczną konkluzję, iż samolot został w ostateczności zniszczony. Do katastrofy doszło na skutek dwóch eksplozji. Najpierw zniszczenia lewego skrzydła przez eksplozję, a ostatecznie nad samym lotniskiem wybuch, który zniszczył cały samolot i zabił wszystkich, którzy nim podróżowali – dodał.

W najbliższych dniach zostaną przedstawione wyniki referowane w formie wizualizacji, a oficjalny raport zostanie udostępniony za jakiś czas.

radiomaryja.pl

Żródło: radiomaryja.pl, 5 kwietnia 2020

Autor: mj

Tagi: Antoni Macierewicz Katastrofa Smoleńska