Nowa formuła rodzinnych posiłków

Treść

Przez ostatnie dziesięciolecia, pod wpływem przemian gospodarczych i społecznych, bardzo zmieniły się kulinarne obyczaje nad Wisłą. Coraz więcej osób żyje w ciągłym pośpiechu, stołując się poza domem i zadowalając jedzeniem typu fast food.

W związku z sytuacją na rynku pracy bliskich ludzi często dzielą dziesiątki kilometrów. Życie towarzyskie toczy się na portalach społecznościowych. Obiady, przy których co niedzielę spotykały się całe rodziny, stają się rzadkością. Po męczącym tygodniu Polacy nie mają czasu ani chęci przesiadywać w kuchni, by przygotować danie na kilkanaście osób. Nad rodzinną celebrację posiłku przedkładają zwykle inne formy wypoczynku. Co więcej, konsumenci rozsmakowali się w śródziemnomorskich i dalekowschodnich potrawach, a te – w odróżnieniu od kotleta z ziemniakami – łatwiej zamówić w restauracji niż przyrządzić w domowym zaciszu.

Wszystkie te zmiany mogą wydawać się nieuniknione, ale wiążą się z niepowetowaną stratą. Niegdyś wokół stołu toczyło się rodzinne życie. Wspólny posiłek był doskonałym pretekstem do podtrzymywania najcenniejszych więzi. Dziś bywa, że krewni nie widzą się tygodniami. Jak powrócić do dawnych dobrych tradycji? Z duchem czasu. Trudno dziś walczyć z nadmiarem codziennych obowiązków. Niełatwo też oprzeć się kulinarnym trendom. Nie to jednak jest najważniejsze. Prawdziwie istotne jest to, by narzucić sobie odrobinę dyscypliny i – choćby raz na miesiąc i choćby na godzinę – spotykać się z rodziną. Przecież nawet w najbardziej napiętym grafiku znajdzie się czas na posiłek, jeśli nie domowy, to z sieci Maxipizza czy z chińskiego baru na sąsiedniej ulicy. Nie musi składać się z dwóch dań z deserem, nie trzeba serwować go na eleganckiej porcelanie. Można zjeść go w restauracji w centrum miasta albo zamówić do domu przez internet. Grunt to odkurzyć dobry zwyczaj dzielenia chwili na posiłek bliskimi, aby wymienić się z nimi myślami, okazać uwagę i serdeczność. To niewielki wysiłek, a owocuje tym, co w życiu naprawdę cenne.

Autor: Silesian