Satyra
Treść
A ten mój wpis, to będzie satyra, a na satyrę ponoć się nie obraża. Zresztą w ogóle obrażać się nie warto, bo tylko idiota się obraża (o. prof. Bernard Turowicz OSB).
A więc tak.
Jak sobie wyobrażam wzorcowe zatrzymanie podejrzanego:
Wczesnym rankiem pukanie do drzwi raz i drugi. Wreszcie zaspany głos mówi:
Kto tam?
– Policja, proszę otworzyć.
Ale ja jestem nie ubrany
– To proszę się ubrać, przecież nie będziemy załatwiać czynności urzędowych z Panem w gaciach.
Ale ja się jeszcze nie ogoliłem.
– Nie szkodzi, poczekamy.
Wreszcie drzwi się otwierają, policja wchodzi.
– Prosimy, by Pan udał się z nami do komisariatu.
JA?
– Tak, a ponieważ jest Pan podejrzany o popełnienie ciężkiego przestępstwa, pozwoli Pan, że założymy Mu kajdanki. Z góry ostrzegamy, że gdyby Pan próbował stawiać opór, będziemy musieli założyć podwójne kajdanki.
Tak. Zrozumiałem
I wychodzą, wyjeżdżają, a kamera wszystko nagrywa.
Koniec i początek części drugiej.
Źródło: ps-po.pl,
Autor: mj
Tagi: Satyra